Pieczona fasola z suszonymi pomidorami i rozmarynem
Wiecie, że jestem zwolenniczką prostej kuchni, czyli minimum nakładu a maksymalny efekt. Takie jest właśnie dzisiejsze danie. Początkowo chciałam do niego dodać kaszę, ale okazało się tak sycące, że wystarczyła kromka świeżego pieczywa skropiona oliwą, i tak właśnie polecam ją jeść. Miśka widząc jak kroję suszone pomidory z góry mi zapowiedziała, że ona jadła zupę u babci i jeść już nie będzie, ale jak robiłam zdjęcia tuż przed obiadem to sama wyciągnęła talerz i zażądała porcji.
ps. Mina Gabi, jak dostała samą fasolę z chlebem na obiad bezcenna, ale po skosztowaniu mi wybaczyła 😉
Składniki na 4-6 porcji:
500 g suchej fasoli „Piękny Jaś”
2-3 cebule
100 g suszonych pomidorów (lub słoik suszonych pomidorów w zalewie, a olej użyć do smażenia tego dania)
łyżka suszonego czosnku lub 3 ząbki świeżego
łyżeczka papryki wędzonej
płaska łyżeczka kuminu
łyżeczka suszonego rozmarynu i/lub dodatkowo świeżego
sól do smaku (około łyżeczki)
4 łyżki dobrej oliwy
Przygotowanie:
Danie jest gotowe w 10 minut pod warunkiem, że dzień wcześniej ugotujesz fasolę. Ja tak dokładnie zrobiłam, czyli namocz ją przez kilka godzin a potem gotuj przez około 1 h do miękkości. Cebulę pokrój w drobną kostkę i podsmaż ją przez 5 minut na oliwie (lub zalewie po suszonych pomidorach), dodaj przyprawy (sól na końcu), a po minucie dorzuć fasolę i pokrojone pomidory. Smaż kolejne 5 minut, aż fasola zacznie się przyrumieniać. Dopraw solą i świeżym rozmarynem.
Smacznego!
2 komentarze
Asia
Przepyszne 🙂 robiłam z czerwoną fasolą, bo taką miałam w domu; na pewno będę często wracała do tego przepisu 🙂 pozdrawiam serdecznie 🙂
becky
Super! 🙂