Bakłażan z soczewicą i orzechami włoskimi
Będąc w sklepie mój wzrok przykuły bakłażany, i już wiedziałam, że muszę z nich zrobić obiad. Uwielbiam dania jednogarnkowe to poszperałam w spiżarni i wykombinowałam danie, którym sama się zachwyciłam i zajmuje miejsce drukiem tuż za curry z dynią i ze szpinakiem (tu znajdziecie przepis). Dodatkowo byłam z siebie dumna, bo Nina zjadła obiad z wielkim apetytem i do tego dała mi 10/10, a na co dzień Ona właśnie jest testerką moich wyczynów kulinarnych. Polecam jeść ta danie dużą łyżką prosto z michy i zagryzać świeżym pieczywem- rozgrzewa, syci i daje przyjemne uczucie błogości.
Składniki na 4 porcje:
2 bakłażany
1-2 cebule- najlepiej czerwone
300-400 g passaty pomidorowej lub pomidorów z puszki czy też 4 świeże pomidory
200 g pomidorów koktajlowych (im słodsze tym lepiej)
łyżeczka wędzonej papryki
30-50 g orzechów najlepiej włoskich/pekan
100 g suchej czerwonej soczewicy
2-3 łyżki octu balsamicznego z czerwonego wina (można zastąpić cytryną z dodatkiem np. syropu z agawy, ryżu, klonowym)
3 łyżki oleju do smażenia
Przygotowanie:
Bakłażany pokrój w półplasterki/kostkę wielkości nie większej niż 3 cm i wrzuć na rozgrzany olej w dużej głębokiej patelni lub garnku. Smaż około 5-8 minut mieszając co chwilę. Dodaj pokrojoną w półplasterki cebulę oraz paprykę wędzoną. Smaż kolejne 3 minuty.
Po tym czasie dodaj passatę pomidorową, posiekane orzechy i soczewicę oraz pomidorki. Całość gotuj aż soczewica zmięknie, czyli około 10-15 minut. Dopraw solą lub sokiem cytrynowym z jednej połowy cytryny, co polecam bardziej niż własnie sól, oraz dodaj ocet balsamiczny.
Smacznego!