Bezglutenowe pieczywo chrupkie z pestką avocado
Ja, zła matka, wmówiłam mojej Miśce, że suszone morele to są żelki, a pieczywo chrupkie to po prostu chrupki i tak sobie żujemy i chrupiemy. Wiosna przyszła i obwody trzeba zmniejszyć, więc teraz go tego begtluty jem, a że nie mogłam nigdzie dostać takiego właśnie pieczywa chrupkiego (ryżowe to nie to samo, co potocznie zwana „WAZA”) to piekę je sama przemycając w nim startą pestkę avocado.
Składniki na około 12 dużych kromek
(porównując do tego kupnego, to nasycenie taką domową jedną porównam do 4 , czyli jedna domowa-4 kupne)
200 g płatków jaglanych (zazwyczaj są dokładnie w takiej ilości pakowane)
200 g mąki gryczanej
50 ml oleju roślinnego (użyłam z orzechów włoskich)
50 g nasion słonecznika
30 g ziaren sezamu
duża łyżka czarnuszki
1 pestka avocado (po zjedzeniu owocu, przesuszyć ją 2-3 dni i zdjąć brązową skórkę)
łyżeczka soli
500 ml wody
- ziarna/bakalie możecie dodawać dowolne, byle w sumie ich masa łączna nie przekraczała 200 g
Wszystkie składniki wrzuć do dużej miski.
Dodaj całą, stratą pestkę (starta zmienia barwę na pomarańczową).
Dodaj wodę i dokładnie wszytko wymieszaj. Odstaw na chwilę, a w międzyczasie przygotuj blachy do pieczenia.
Blachy (u mnie były to dwie duże tortownice, ale mogą być o dowolnym kształcie) wyłóż papierem do pieczenia, i rozsmaruj „ciasto” aby nie było grubsze niż 5 mm.
Tak przygotowane piecz przez 20 minut w temp. 170-180 C z termoobiegiem (ciasto musi jak najbardziej wyschnąć).
Wyjmij z piekarnika i pokrój na docelowej wielkości kawałki, po czy ponownie umieść w piekarniku i piecz jeszcze przez 30- 40 minut max, co jakiś czas otwierając drzwiczki piekarnika na kilka minut, aby para mogła uciec.
Jak widzisz, poszczególne kawałki się „skurczyły”, a nacięcie ich wcześniej spowodowało, że masz idealne skibki. Wystudź chlebek i umieść np. w puszce, do tygodnia śmiało wytrzyma (jestem pewna, że zjesz szybciej).
Smacznego!