O życiu w zgodzie z naturą i samym sobą

W większości przepisów na ciasto marchewkowe marchwi w składzie jest tyle co kot napłakał. W tym cieście licząc gramaturę marchwi jest połowa, reszta to bajery i sklejacze. Najlepsze ciasto marchewkowe jakie w życiu jadłam to było wegetariańskim lokalu w Krakowie jakieś 14 lat temu, niestety tego lokalu już nie ma ale to ciasto smakuje dokładnie tak samo 🙂 Nie jest to ulepek, ale jest słodkie, wilgotne, świeże prze kilka dni, bardzo smakowało Miśce, jak tylko wyjęłam z piekarnika to we dwie zjadłyśmy połowę na raz w ramach podwieczorku i kolacji 😉

Składniki na małą blaszkę  (18×20 cm) , jeżeli chcecie upiec np. w tortownicy 26 cm to proszę składniki przemnożyć przez 3, wtedy ciasto będzie też odpowiednio wyższe:

300 g marchwi (waga przed obraniem)

100 g mąki bezglutenowej, u mnie była to jaglana, może tez być owsiana lub gryczana

50-80 g cukru

1 duży banan

50 g  (2 czubate łyżki) oleju kokosowego lub innego roślinnego (słonecznikowy, rzepakowy)

30-50 g orzechów (włoskie, laskowe, pekan)/można pominąć

30-50 g wiórków kokosowych/można pominąć

łyżeczka cynamonu

łyżeczka sody oczyszczonej

łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

opcjonalnie można dodać łyżeczkę sproszkowanego imbiru

zamiast wiórków i orzechów można dodać 50 g namoczonych rodzynek/żurawiny/aronii/posiekanych daktyli i wtedy zmniejszyć nawet do połowy dodatek cukru

Przygotowanie (wszystko w jednej misce):

W dużej misce zblenduj banana, cukier i olej.

Dodaj przesianą mąkę, cynamon, sodę, proszek do pieczenia, sól.

Dorzuć posiekane orzechy, wiórki i startą na drobnych oczkach marchew.

Wymieszaj dokładnie.

Przełóż ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.

Piecz 30 minut (jeżeli dokładnie z podanej ilości), jeżeli zwiększysz proporcje to około 45 minut, ale dla pewności sprawdź patyczkiem czy ciasto jest suche, ale nie przesusz 😉

Smacznego!

ps. Podane z odrobiną gęstego mleka kokoswego z puszki i dżemem marchewkowym, na który znajdziecie przepis tu .