Cebulowy chleb z kozieradką
Gustuję w „dziwnych” przyprawach, jak to Misiek określa, nieźle muszę się nakombinować, aby nie widział ile czego wsypuję, bo jego mama to tylko sól i pieprz używała ;-). Upiekłam chleb, do którego dodałam nasiona kozieradki, które polecane są w leczeniu cukrzycy – jako środek obniżający poziom glukozy we krwi, obniżają także poziom złego cholesterolu we krwi oraz zbawiennie wpływają na cały układ trawienny, a przede wszystkim mają niezwykły smak, nie wiem do czego go porównać, ale idealnie ten chleb komponuje się z suszonymi pomidorami oraz jako dodatek do wegańskich zup, o już wiem, ma taki „rosołowy” posmak. Chleb ten robi się bardzo szybko, jedynie co może być kłopotliwe to oczekiwanie na jego wyrastanie, ale warto, na drugi i trzeci dzień jest nawet jeszcze lepszy.
Składniki na jeden bochenek (ja piekłam dokładnie z połowy składników w dwóch maleńkich keksóweczkach, takie duże buły mi wyszły):
400 g mąki pszennej
100 g maki pszennej razowej
7 g suszonych drożdży
1 płaska łyżeczka soli
2 duże łyżki oliwy (użyłam 1 łyżkę – truflową, bo ją kocham)
2 łyżeczki podprażonej na suchej patelni nasion kozieradki
1 cebula
350 ml ciepłej wody
*2 łyżki otrębów (jakichkolwiek) i ulubionych nasion do oprószenia form do pieczenia, 2 łyżki oleju do wysmarowania form
Przygotowanie:
Cebulę drobno posiekać i podsmażyć, kozieradkę podprażyć.
Wymieszać wszystkie składniki razem
Pozostawić do wyrośnięcia na 30-40 minut w ciepłym miejscu.
Po tym odgazować ciasto chwilę je wyrabiając i przełożyć wo wysmarowanych i oprószonych form (otrębami i ziarnami np. słonecznika)
Pozostawić do wyrośnięcia ponownie na 30 minut
Po tym czasie upiec chleb w temp. 180 C 30-45 minut w zależności od wielkości form.
Smacznego!
a to była moja „buła” do pracy: z sałatą cykoriową i suszonymi pomidorami (oczywiście wszystko z własnego ogródka 🙂

2 komentarze
gin
Ja też mam w domu mnóstwo różnych „dziwnych” przypraw, którym moja Mama bardzo się dziwi 😉
Chleb musiał być pyszny 🙂
becky
Był naprawdę pyszny, kozieradka zrobiła swoje