Curry w słodko-kwaśnym sosie z mango
Z moją 10-letnią córką, znaną Wam jako Miśka, uwielbiamy kuchnię indyjską i wszelkie curry, Misiek trochę mniej, ale nie ma wyjścia, bo panuje u nas zasada demokracji 😉 Ostatnio Miśka zapałała miłością do mango, więc na podstawie polecanej już przez mnie książki „Wegańska kuchnia Indyjska” Richy Hingle ugotowałam curry.
Na zachodzie nazwę curry kojarzy się bardziej z mieszanką przypraw, ale curry to o nazwa potrawy bazującej na gęstym aromatycznym sosie i tylko fantazja może Was ograniczyć.
Akurat to curry polecam jeść z chlebkami naan, oczywiście znjadziecie na moim blogu na nie przepis, ale tym razem upiekłam je na mące owsianej, alby zminimalizować ciężkostrawny dla mnie gluten.
Składniki na 4 porcje serwowane z chlebkami naan lub ryżem:
2 dojrzałe mango
*moje mango były twardawe i mało słodkie dlatego dodałam na sam koniec gotowania łyżkę syropu klonowego, można tez użyć mango z puszki razem z zalewą
2 czerwone cebule
2 kostki naturalnego tofu *można zastąpić gotowaną ciecierzycą
2-3 liście laurowe (u mnie świeże, mam drzewko w kuchni)
200 ml mleka kokosowego lub roślinnego jogurtu naturanego, a w wersji wegetariańskiej śmietany lub jogurtu greckiego
1 cm świeżego imbiru lub łyżeczka suszonego
4-5 goździków
łyżeczka nasion kuminiu/mielony też może być
płaska łyżeczka mieszanki garam masala
płaska łyżeczka pieprzu
łyżka octu jabłkowego lub soku z cytryny
łyżeczka soli
2-3 ząbki czosnku lub łyżeczka suszonego
2 łyżki octu jabłkowego lub soku z cytyny
Przygotowanie:
Zbenduj na gładką masę obraną cebulę, mango, imbir (świeży), sok z cytryny/ocet oraz czosnek. Jeżeli używac świeżych owoców to dodaj pół kubka wody, a jeżeli z puszki to zblenduj cała zawartośc puszki.
Na patelni rozgrzej 2-3 łyżki oleju i podsmaż prze zminutę wszystkie przyprawy z wyjątkiem soli. Następnie dodaj pokrojone w 1 cm kostkę tofu, smaz całość mieszając od czasu do czasu przez około 5 minut.
Następnie dodaj zbendowaną pulpę z mango oraz mleko kokosowe. Gotuj całość kolejne 5 minut.
Smacznego!