Dietetyczny wegański jabłecznik „bez”
Upiekłam jabłecznik dla którego wymyśliłam nazwę „bez” bo jest absolutnie bez dodatku tłuszczu, cukru dałam symbolicznie, mąki użyte do jego wypieku to też samo dobro, tak więc dla wszystkich wiecznie odchudzających się (łącznie ze mną) ideał, no i smaczny, żeby nie było wątpliwości 😉
Składniki:
Składniki:
ciasto
450 g mąki (3 szklanki, u mnie była to 1 szklanka mąki żytniej razowej, 1 szklanka mąki kokosowej i 1 szklanka mąki pszennej)
2 duże banany
200 g puree z upieczonej dyni (można pokusić się o zastąpienie jej dodatkowymi bananami)
2 płaskie łyżeczki cukru
jabłka w ilości odpowiedniej do wielkości jabłek, u mnie było to 8 malutkich jabłek
farsz:
cynamon
*cukier (użyłam nie więcej niż 50 g cukru dard muscovado)
Przygotowanie:
Banany dokładnie zblendować i wraz z pozostałymi składnikami na ciasto dokładnie wyrobić aż powstanie gładka masa nie trzymająca się całości. Podzielić ciasto na dwie części. Jedną częścią wylepić dno formy do pieczenia wyłożonej najlepiej papierem. Można oczywiście tez rozwałkować ciasto, ale po co się męczyć;-). Na warstwę ciasta wyłożyć obrane ze skórki i wydrążone z gniazd nasiennych jabłka wypukłą częścią do góry.
Posypać cynamonem i cukrem, po czy rozwałkować drugą części ciasta i przykryć nią jabłka.
Piec w temp. 180 C około 40 minut, ostatnie 10 minut można włączyć funkcję „grill” jeśli macie aby ładnie się przyrumieniło. Ciasto będzie jeszcze lepsze na drugi dzień jeśli zawiniecie je w folię aluminiową i zostawicie w temp. pokojowej.
Smacznego, można jeść bezkarnie !
2 komentarze
rategazelle
bardzo orginalny przepis 🙂
becky
Dziękuję 🙂