Potrawka z kaszy i pieczonej dyni z ananasem
Moje zapasy dyni ograniczyły się do kilku słoików puree i żelaznego zapasu mrożonej, więc zostałam zmuszona do kupienia świeżej. Wstyd się przyznać, ale po raz pierwszy jadłam dynię piżmową, a to dlatego moje dynie urosły średnio 25 kg . Proponuję przygotowanie banalnie prostej potrawki ale za to niezwykle aromatycznej, składniki są tak dobrane, że nie potrzebują nadmiaru przypraw, ot tak dla delikatnego podkręcenia ciut gałki muszkatołowej i rozmarynu. Idealnie jest podać to danie z kaszą gryczaną. Wybornie smakuje na drugi dzień na zimno, jako lunch w pracy- sprawdziłam!
ps. Test na dziecku przeszło pozytywnie, bo słodkawe, no to wiadomo 😉
Składniki na 4 porcje:
1 dynia piżmowa
1 dojrzały ananas
2 marchewki
łyżeczka soli
łyżeczka gałki muszkatołowej
łyżeczka suszonego rozmarynu
2 łyżki oliwy
Przygotowanie:
Warzywa pokrój w równej wielkości kawałki (około 1-2 cm) i wymieszaj w dużej misce z przyprawami, skrop oliwą.
Rozłóż równomiernie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piecz przez 40-50 minut w temp. 180-200 C, i co 15 minut przemieszaj, tak aby wszystko dokładnie się upiekło. W między czasie ugotuj kaszę.
Smacznego!
ps. Amatorom świeżej kolendry (ja się do nich na razie nie zaliczam) podpowiem, że idealnie dopełni to danie.