Curry z batatów z kuskusem kalafiorowym
Bataty mam zawsze w spiżarni, -3 sztuki, ale zawsze. Moje już trochę się należakowały, więc czas był je ograć. Zrobiła, tak pyszne curry (dzień wcześniej), że sama musiałam się karcić, żeby nie wyżreć wszystkiego na obiad następnego dnia. Wyjątkowo dodatkiem był pieczony kalafior.
Składniki na 4 porcje:
1 porcja: 380 kcal/10 g białka/52 g węglowodanów/14 g tłuszczu
1 duży lub dwa małe kalafiory
2-3 bataty
200 ml mleka kokosowego z puszki
4-5 ząbków czosnku lub łyżeczka suszonego
około 300 g ugotowanej ciecierzycy (u mnie była z puszki)
400 ml puszka pomidorów lub 3-4 świeże
2 cm kawałek imbiru lub łyżeczka suszonego (jeżeli nie lubicie imbiru można zastąpić kardamonem)
1 cebula (najlepiej czerwona)
łyżeczka pieprzu ziołowego
łyżeczka kurkumy
szczypta soli
pół cytryny
pęczek natki pietruszki lub kolendry
Przygotowanie:
Bataty obierz i pokrój w kostkę. Cebulę i czosnek posiekaj.
W dużym garnku rozgrzej olej, wrzuć cebulę i podsmaż ją prze 2-3 minuty. Dodaj czosnek, smaż minutę. Dodaj przyprawy, dokładnie wymieszaj i podsmaż przez kolejna minutę.
Wrzuć bataty do garnka, dokładnie wymieszaj i duś przez 10 minut.
Do batatów dodaj pomidory z puszki i ciecierzycę. Doprowadź do zagotowania.
Na samym końcu dodaj mleko koksowe, jeżeli bataty są już wystarczająco miękkie to dodaj pietruszkę i wymieszaj i zdejmij z ognia. Gotowe.
Kalafior rozdrobnij, możesz użyć do tego malaksera czy innego ustrojstwa, ja męczyłam się ręcznie.Rozłóż je równomiernie na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, skrop delikatnie oliwą i sokiem z cytryny. Piecz w temp. 180 C przez około 15 minut co jakiś czas mieszając.
Smacznego!