- Bez kategorii
Prawdopodobnie najlepszy na świecie wegański chlebek dyniowy ;-)
Pełna nadziei sięgnęłam dziś do swojego pudełka, gdzie trzymam ciacha, byłam pewna że jest jeszcze jedno, było ale wczoraj wieczorem, bo dziś rano mój tata, który wyczaił gdzie trzymam skarby bezczelnie zeżarł moje ostatnie ciasteczko (teraz już wiadomo po kim jestem takim łasuchem). W planach na dziś miałam patroszenie mojej dyni olbrzymki (25 kg, mam taką jeszcze jedną, na czarną godzinę), ale za to zupełnie nie planowałam dziś piec, no ale nie było wyjścia. Pełny spontan, zupełnie nie wiem jak ja to robię ale im bardzie improwizuję, tym lepsze ciasta mi wychodzą, a to naprawdę jest najlepsze dyniowe jakie jadłam, do tego nie pozbawione świątecznego akcentu, bo i cynamony dorzuciła,…
-
Wegański chlebek dyniowo-cynamonowy
Po ostatnich pączkach (zjadłam tylko jednego- serio) czas na coś lżejszego, upiekłam półsłodki chlebek dyniowy, zwinęłam do środka masę cynamonową, idealny na śniadanie do kawy z mlekiem lub z ciepłym kakao.
-
Wegańskie dyniowe pączki z nadzieniem daktylowym
Nie lubię pączków, dlatego właśnie postanowiłam je zrobić, będąc pewną że nie będę jeść 🙂 Jak to się skończyło chyba każdy się domyśla, no przecież musiałam chociaż spróbować, bo Miśkowi wszystko smakuje co zrobię. Smakują za pączkiem, ale mają korzenny posmak, bo ciasto w dużej części pełnoziarniste (mamy błonnik) podrasowałam przyprawami korzennymi (poprawiają trawienie), farsz daktylowy (źródło cukrów prostych idealne dla biegaczy) pokręciłam jabłkiem (znowu błonnik), cynamonem i aronią (bogactwo witaminy C), nikt by się nie spodziewał, że pączki to samo zdrowie, co nie ? 😉 Składniki na około 20 szt. średniej wielkości pączków: 300 g mąki pszennej 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej 150 ml mleka roślinnego (użyłam sojowego)…
- Bez kategorii
Ciasto dyniowe z zielonym pieprzem
Obłędne w smaku , wilgotne i aromatyczne ciasto dyniowe- inspiracją był przepis znaleziony na opakowaniu po zielonym pieprzu! Ps. Misiek pomagał 🙂
-
Wegański tort dyniowy z kremem marcepanowym
Moje drugie podejście do tortów w ogóle. Jest wegański i tak samo jak pierwszy dyniowy. Tym razem pomagała mi Miśka. Część 1 filmu/przygotowanie ciasta:
-
Tort czekoladowo-pomarańczowo-dyniowy
Nie lubię marnować jedzenia, do poprzedniego ciasta otworzyłam słoik puree z pieczonej dyni i została mi połowa, upiekłam więc kolejny tort (tak, przyznaję się spodobało mi się pieczenie tortów, będzie tego więcej). Przestawiam Wam 100% wegański tort: czekoladowo-pomarańczowo-dyniowy Ps. Jeżeli Misiek nie zje całego toru w nocy to jutro zrobię lepsze zdjęcia 😉